Co to jest depresja?
Słowo „depresja” jest pojęciem niejednoznacznym. W języku potocznym oznacza stan chwilowego przygnębienia, chandry, obniżenia nastroju. Stwierdzenie „jestem w depresji” bywa używane zamiast bardziej adekwatnego „jest mi smutno”. W psychiatrii natomiast odnosi się do całego zespołu objawów, wśród których obniżenie nastroju stanowi kluczowy, lecz nie jedyny element. Dolegliwości powodują cierpienie i poważne upośledzenie normalnego funkcjonowania, są zjawiskiem chorobowym i zazwyczaj wymagają fachowej pomocy.
Trzy podstawowe objawy depresji obejmują obniżenie nastroju, utratę zainteresowań i zadowolenia, zmniejszoną energię lub zwiększoną męczliwość oraz objawy dodatkowe (poczucie winy i wyrzuty sumienia, spadek zaufania lub szacunku do siebie, zmniejszona zdolność myślenia lub koncentracji uwagi, pobudzenie lub zahamowanie ruchowe, myśli lub zachowania samobójcze, zaburzenia snu, spadek lub wzrost łaknienia). Objawy muszą utrzymywać się przez co najmniej dwa tygodnie. Określenie „zespól depresyjny” nie daje jednoznacznego wyobrażenia o pacjencie. Osoba cierpiąca z powodu depresji może prezentować całą gamę zaburzeń – od skrajnie ciężkich doznań psychotycznych z urojeniami i halucynacjami do umiarkowanego zniechęcenia z niejasnymi skargami na „złe samopoczucie”.
Zawsze jednak udaje się znaleźć elementy wspólne, chociaż różniące się nieraz znacznie swoim nasileniem. Nad całością życia uczuciowego człowieka dominuje stan przygnębienia, rezygnacji, apatii z niemożnością przeżywania przyjemności. Zewnętrznym obrazem przeżywanego wewnątrz cierpienia jest wygląd chorego: przygarbiona sylwetka, smutny wyraz twarzy, obniżone kąciki ust, ubóstwo ruchów i mimiki.Każda czynność wykonywana jest powoli, z ogromnym wysiłkiem. Nawet codzienne czynności (np. wstanie z łóżka, ubranie się) to trudne wyzwania, z którymi chory z mozołem musi się zmagać od samego rana. Pacjenci skarżą się na zaburzenia koncentracji uwagi, trudno im podjąć jakąkolwiek decyzję, czują się bezradni.
Rozmowa z chorym pozwala zauważyć jego specyficzny sposób widzenia siebie, otaczającego świata oraz przyszłości. Uważa się on za nieudacznika, człowieka pozbawionego zdolności i wartości, który niczego dobrego w życiu nie zrobił i jest tylko obciążeniem dla bliskich. Otaczający świat jest niebezpiecznym, nieprzyjaznym miejscem, stawiającym zbyt wysokie wymagania. Przyszłość spostrzegana jest w czarnych barwach, z poczuciem beznadziejności i skrajnym pesymizmem. Chory skoncentrowany na swoich przeżyciach depresyjnych traci zainteresowanie otaczającym światem, izoluje się od otoczenia, unika towarzystwa innych ludzi, zaniedbuje się. Zanika jego normalna aktywność społeczna i zawodowa. Istotną cechę stanowią dobowe wahania nastroju i aktywności, z najgorszym samopoczuciem w godzinach rannych.
Jakie są przyczyny depresji?
Wieloletnie poszukiwania nie dały jednoznacznej odpowiedzi na temat przyczyn zaburzeń depresyjnych. Przyjęto, że depresja jest chorobą o wieloczynnikowej etiologii i u każdego pacjenta można odnaleźć tak uwarunkowania psychologiczne i społeczne, jak i czysto biologiczne. Zwykle na podatność danej osoby (np. genetyczną), nakładają się niekorzystne czynniki zewnętrzne. Epizod depresji może pojawić się po jakimś traumatycznym wydarzeniu (np. utrata bliskiej osoby), czy pod wpływem przewlekłego stresu. Niekiedy zaburzenia mogą wystąpić w trakcie leczenia innego schorzenia somatycznego. Często jednak depresja pojawia się nie poprzedzona żadnym niekorzystnym zdarzeniem, bez uchwytnej przyczyny czyli „endogennie”.
Czy dużo ludzi choruje na depresję?
Od kilkunastu lat niemal we wszystkich krajach Europy obserwuje się wyraźny i szybki wzrost liczby hospitalizacji z powodu depresji. Roczna chorobowość szacowana jest na 3%, co oznacza, że ok. 100 mln ludzi na kuli ziemskiej przejawia w tym czasie kliniczne objawy depresji i wymaga leczenia psychiatrycznego. Uważa się, że w krajach Europy Zachodniej wskaźnik ten wynosi 4% dla całej populacji, zaś dla osób, które osiągnęły wiek ryzyka — 10%. Ryzyko zachorowania na depresję w ciągu życia waha się od 10 do 25% dla kobiet i od 5 do 12% dla mężczyzn. Na zaburzenia depresyjne cierpi 15% osób zgłaszających się do lekarza z powodu różnych dolegliwości. W ponad połowie przypadków depresja pozostaje nierozpoznana, a co za tym idzie nie leczona. Stwierdzane obecnie wyraźnie większe wskaźniki rozpowszechnienia depresji w porównaniu z dawnymi danymi, to nie tylko wynik poszerzenia kryteriów diagnostycznych i większej wykrywalności stanów depresyjnych, ale również skutek rzeczywistego wzrostu liczby zachorowań.
Czy depresja jest uleczalna?
Zdecydowanie tak!!! Prawidłowo prowadzone leczenie pozwala na uzyskanie zauważalnej poprawy po kilku tygodniach terapii. Kontynuowanie leczenia u większości pacjentów usuwa wszystkie objawy choroby i pozwala na powrót do pełnej aktywności. Efektywna terapia wymaga ścisłej współpracy pomiędzy lekarzem a pacjentem i jego rodziną. Pacjenci powinni dokładnie informować lekarza zarówno o postępie leczenia, jak i o jego ewentualnych objawach ubocznych. Istotna jest rzetelna informacja na temat leczenia, udzielana przez lekarza. Podstawą współpracy winno być wzajemne zaufanie, dzięki któremu nawet głęboka depresja przynosząca częstokroć ogromne cierpienie, może pozostać jedynie przykrym wspomnieniem.
Gdzie należy leczyć depresję?
Większość pacjentów może być z powodzeniem leczona w ambulatorium, przez lekarza pierwszego kontaktu. Niekiedy konieczne jest leczenie przez psychiatrę, który decyduje o trybie terapii (poradnia, oddział dzienny czy hospitalizacja całodobowa). Specjalista powinien objąć opieką chorego w przypadku braku poprawy mimo stosowanego leczenia, trudności z doborem leków, częstych nawrotów, problemów w nawiązaniu współpracy z pacjentem, pojawienia się omamów lub urojeń, nasilonych myśli samobójczych. Oczywiście należy brać pod uwagę preferencje pacjenta co do miejsca leczenia.
Nie należy wstydzić się wizyty u psychiatry. Rozmowa nie boli!!!
W niektórych sytuacjach pomocne może być skierowanie pacjenta do doświadczonego psychologa klinicznego.
Jaki są skutki braku leczenia depresji?
Choroba powoduje znaczne cierpienie pacjenta. Na długi czas może wyłączyć go z normalnego funkcjonowania i pełnienia ról życiowych, wpływając w ten sposób na sytuację rodzinną, zawodową i społeczną. Przewlekanie się objawów wiąże się często z utratą możliwości podejmowania pracy, inwalidyzacją, długotrwałym pozostawaniem na zwolnieniu lekarskim. Osoby depresyjne, próbując samoleczenia, mogą nadużywać alkoholu, środków uspokajających i nasennych i innych uzależniających substancji psychoaktywnych. Depresja pogarsza przebieg i rokowanie w wielu chorobach somatycznych. Najbardziej niebezpiecznym skutkiem depresji jest ryzyko zamachu samobójczego.
Jakie są metody leczenia depresji?
Główne metody leczenia depresji obejmują stosowanie leków przeciwdepresyjnych oraz psychoterapii. Celem psychoterapii jest dostrzeżenie niewykorzystanych jeszcze do tej pory potencjałów, nauczenie sposobów korzystania z nich, strategii radzenia sobie z problemami, ale także odkrycie braków, powstałych w wyniku nieobecności w życiu pewnych doświadczeń czy umiejętności.
O czym należy pamiętać rozpoczynając farmakoterapię?
- Leki przeciwdepresyjne nie uzależniają,
- Leki należy zażywać codziennie, zgodnie z zaleceniem lekarskim,
- Do czasu pierwszych zauważalnych oznak poprawy upływa 2-4 tygodnie,
- Nie należy przerywać leczenia bez konsultacji z lekarzem, nawet jeśli objawy ustąpiły,
- Niewielkie objawy uboczne są częstym, ale przejściowym zjawiskiem. Jeśli są one bardziej nasilone i uciążliwe, należy porozumieć się z lekarzem,
- Po ustąpieniu objawów leczenie powinno być zazwyczaj kontynuowane przez następnych kilka miesięcy.
Czy rodzina może pomoc w procesie leczenia?
To właśnie oparcie ze strony najbliższych pełni niejednokrotnie kluczowy rolę w leczeniu. Bliscy powinni aktywnie uczestniczyć w całym procesie leczenia pacjenta. To oni są dostarczycielami ważnych informacji o jego codziennym funkcjonowaniu, problemach i konfliktach. Równocześnie, aby osoby bliskie choremu włączyły się w jego leczenie, muszą otrzymać wsparcie ze strony terapeuty, który pomaga rodzinie w zrozumieniu przebiegu i mechanizmów depresji.